Jestem szkolną higienistką. Pracuję w gimnazjum. Jak wiadomo, dzieciaki w tym wieku często mają wyimaginowane problemy. Szczególnie dziewczyny mają nagle multum problemów ze swoją skórą. Jeden pryszcz na twarzy potrafi doprowadzić ich wręcz do tragedii. Najgorsze jest to, że nie chcą słuchać rad dorosłych tylko same próbują różnych dziwnych metod. Dzisiaj przyprowadzono do mnie dziewczynkę, która chciała się zabić. Po dłuższej rozmowie okazało się, że powodem takiej decyzji były zwykłe pryszcze, które jakoby miały ją oszpecić do końca życia. Tak przynajmniej powiedziały jej koleżanki. Na szczęście udało mi się dotrzeć do tej dziewczynki. Oprócz wizyty u dermatologa poradziłam jej różne domowe sposoby na trądzik. Wszak sama kiedyś miałam naście lat i te same problemy, które ma teraz ona. Powiedziałam jej jak ma w domu dbać o swoją cerę, jak ją właściwie oczyszczać. Wspomniałam też o rewelacyjnej, znanej od wieków herbatce z bratka. To naprawdę jeden ze skuteczniejszych sposobów walki z trądzikiem.